Czy na Alasce płaci się mieszkańcom za życie? Kto, jak i dlaczego wciąż poluje tam na wieloryby? Co zrobić, gdy stanie się oko w oko z łosiem?
Witajcie na Alasce! - największym i najrzadziej zaludnionym stanie Ameryki, gdzie na kilometr kwadratowy przypada pół mieszkańca, a do stolicy nie prowadzi żadna droga lądowa. Żyje się tutaj w otoczeniu zapierającej dech w piersiach dzikiej przyrody i na granicy płyt tektonicznych, więc doświadczenie trzęsienia ziemi jest tak samo prawdopodobne, jak spotkanie niedźwiedzia czy spacer po lodowcu. Alaska - kojarzona z zimnem, wysokimi górami i życiem na odludziu - jest o wiele bardziej różnorodna, niż może się wydawać. Damian Hadaś opowiada o jej kontrastach, postępujących zmianach klimatycznych, trudnej historii rdzennych mieszkańców, fenomenie Wszystko za życie, ale też o tym, jacy są Alaskijczycy i czy naprawdę jest tu tak zimno, jak myślimy.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Damian Hadaś.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Świetna książka dla tych, którzy lubią rozwikływać interesujące kryminalne zagadki. Mogą to czynić razem z Bartoszem Czarnoleskim - muzykiem, a dokładniej, altowiolistą. Ów młody człowiek przypadkiem staje się świadkiem napadu na maestro Damiana Rucacellego. Eston, sprytny pies Bartosza (porzucony niegdyś przez łotewskich albo estońskich gangsterów) wyławia z jeziorka batutę ciśniętą do wody przez dyrygenta. Tak oto Bartosz staje się właścicielem przedmiotu, który jest niezbędny do rozsupłania zaskakującej historii, której korzenie sięgają 1939 roku i dalej. Ostrzegam: naprawdę trudno się od książki oderwać! Czytałem ją z tym większą przyjemnością, że akcja rozgrywa się w środowisku muzycznym. W wielu postaciach można dopatrywać się ich rzeczywistych pierwowzorów. Może i w moje cechy został ktoś wyposażony? Jedno jest pewne - niewątpliwie, jak maestro Rucacelli, zauważyłbym piękną wiolonczelistkę. Jan Homa oplótł intrygę wieloma ciekawymi informacjami na temat orkiestry, muzyków, prób itp. Udało mu się przy tym nie zanudzać, nie przytłaczać szczegółami i tak interesująco pisać, żeby z przyjemnością czytali książkę zarówno ci, którzy nie odróżniają trąbki od puzonu (poszerzą swa wiedzę), jak i muzycy (to i owo przemyślą). I jeszcze jedno: polubiłem Bartosza i kudłatego Estona!
UWAGI:
Na okł.: Kryminalna symfonia. Oznaczenia odpowiedzialności: Jan Antoni Homa.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni